Ewangelia Marka 5:19-29 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

19. Lecz Jezus mu nie pozwolił, ale powiedział: Idź do domu, do swoich, i opowiedz im, jak wielkie rzeczy Pan ci uczynił i jak się nad tobą zmiłował.

20. Odszedł więc i zaczął w Dekapolu opowiadać, jak wielkie rzeczy Jezus mu uczynił. I wszyscy się dziwili.

21. A gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugą stronę, zebrało się wokół niego mnóstwo ludzi. A on był nad morzem.

22. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair, a gdy go zobaczył, padł mu do nóg.

23. I prosił go usilnie: Moja córeczka umiera. Przyjdź, połóż na nią ręce, aby została uzdrowiona, a będzie żyła.

24. I poszedł z nim. Szło zaś za nim mnóstwo ludzi, którzy na niego napierali.

25. Wtedy pewna kobieta, która od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi;

26. I wiele wycierpiała od licznych lekarzy, i wydała wszystko, co miała, a nic jej nie pomogło, przeciwnie, pogarszało jej się;

27. Usłyszawszy o Jezusie, podeszła w tłumie od tyłu i dotknęła jego szaty.

28. Mówiła bowiem: Jeśli dotknę choćby jego szaty, będę zdrowa.

29. I natychmiast ustał jej upływ krwi, i poczuła w ciele, że została uzdrowiona ze swojej choroby.

Ewangelia Marka 5