Ewangelia Łukasza 1:43-62 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

43. A skądże mi to, że matka mego Pana przyszła do mnie?

44. Gdy bowiem głos twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dziecko w moim łonie.

45. A błogosławiona, która uwierzyła. Spełni się bowiem to, co zostało jej powiedziane przez Pana.

46. Wtedy Maria powiedziała: Wielbi moja dusza Pana;

47. I rozradował się mój duch w Bogu, moim Zbawicielu;

48. Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy. Oto bowiem wszystkie pokolenia będą mnie odtąd nazywać błogosławioną.

49. Bo uczynił mi wielkie rzeczy ten, który jest mocny, i święte jest jego imię.

50. A jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się go boją.

51. Okazał moc swoim ramieniem i rozproszył pysznych w myślach ich serc.

52. Strącił mocarzy z tronów, a wywyższył pokornych.

53. Głodnych napełnił dobrami, a bogaczy odprawił z niczym.

54. Ujął się za Izraelem, swym sługą, pomny na swoje miłosierdzie;

55. Jak mówił do naszych ojców, do Abrahama i jego potomstwa na wieki.

56. I została z nią Maria około trzech miesięcy, a potem wróciła do swego domu.

57. Dla Elżbiety zaś nadszedł czas porodu i urodziła syna.

58. A gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał jej swoje wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią.

59. A ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecko, i chcieli nadać mu imię jego ojca, Zachariasza.

60. Ale jego matka powiedziała: Nie tak, lecz będzie się nazywał Jan.

61. I powiedzieli do niej: Nie ma nikogo w twoim rodzie, kogo by nazwano tym imieniem.

62. Pytali więc znakami jego ojca, jak chce go nazwać.

Ewangelia Łukasza 1