List Do Galacjan 2:5-14 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

5. Lecz ani na chwilę nie ustąpiliśmy im w poddaniu, by przy was wytrwała prawda Ewangelii.

6. Zaś co do tych, uznawanych, że są kimś (kimkolwiek kiedykolwiek byli; nic mi nie robi różnicy, bo Bóg nie bierze pod uwagę osoby człowieka) to ci uznawani nic mi dodatkowo nie nakazali.

7. Ale przeciwnie, zobaczyli, że jest mi powierzona Ewangelia nieobrzezanego człowieka, tak jak Piotrowi obrzezanego.

8. (Ten bowiem, który działał przez Piotra w apostolstwie obrzezanego, także działał przeze mnie dla pogan).

9. Więc gdy poznali daną mi łaskę Jakób, Kefas i Jan, uważani, że są filarami, podali mnie oraz Barnabie prawice wspólnoty, abyśmy szli do pogan, a oni do obrzezania.

10. I tylko przypomnieli, aby pamiętać o ubogich, w czym też wykazałem gorliwość, aby to samo uczynić.

11. A kiedy Piotr przyszedł do Antiochii, przeciwstawiłem mu się w twarz, ponieważ był godzien zarzutów.

12. Gdyż przed przyjściem niektórych osób od Jakóba, jadł razem z poganami; zaś kiedy przyszli, cofnął się oraz oddzielał siebie, bojąc się tych z obrzezania.

13. A razem z nim udawali też inni Żydzi; tak, że i Barnabasz dał się im uwieść ich obłudą.

14. Ale gdy zobaczyłem, że nie chodzą prosto wobec prawdy Ewangelii, powiedziałem Piotrowi przed wszystkimi: Skoro ty, będąc Żydem, żyjesz po pogańsku, a nie po żydowsku, dlaczego zmuszasz pogan aby naśladowali Żydów?

List Do Galacjan 2